Sesja zdjęciowa dla lotniska w Łodzi
Sesja zdjęciowa dla lotniska w Łodzi
studium przypadku
Fotografia wizerunkowa to coś więcej niż tylko robienie zdjęć – to kreowanie obrazów, które odzwierciedlają profesjonalizm, osobowość i cele danej osoby lub instytucji. Ostatnio miałem przyjemność zrealizować sesję wizerunkową dla Pani Anny Midery, Prezeski Portu Lotniczego w Łodzi im. Władysława Reymonta.
Zapraszam do zapoznania się z krokami, które podjęliśmy, aby stworzyć te wyjątkowe zdjęcia.
Kontakt z Rzeczniczką Prasową
Cała przygoda rozpoczęła się od telefonu od rzeczniczki prasowej lotniska, która jest również odpowiedzialna za komunikację z mediami. Skontaktowała się ze mną, by omówić możliwość zorganizowania sesji dla prezeski lotniska. Wiedziałem, że będzie to ciekawy projekt, więc nie wahałem się ani chwili. Rozmowa telefoniczna była pierwszym krokiem do zrozumienia, jakie są oczekiwania i jakie elementy musimy uwzględnić w naszej pracy. Rzeczniczka prasowa przedstawiła mi ogólną wizję sesji i zdjęć, co pozwoliło mi na przygotowanie wstępnych planów i pytań na spotkanie.
Spotkanie na lotnisku – oględziny lokacji
Kolejnym krokiem było spotkanie na lotnisku, podczas którego zrobiliśmy oględziny lokacji. Spotkaliśmy się z rzeczniczką prasową oraz samą Panią Prezes, aby omówić szczegóły sesji. Przechodziliśmy przez różne miejsca na lotnisku, aby wybrać najbardziej interesujące lokalizacje. Każde z tych miejsc miało swoje unikalne cechy, które chcieliśmy uwzględnić w naszych zdjęciach.
Podczas oględzin omawialiśmy również, jakie przesłanie mają nieść nasze zdjęcia. Chcieliśmy pokazać Panią Prezes jako dynamiczną i nowoczesną liderkę, a jednocześnie uchwycić nowoczesność i profesjonalizm samego lotniska. Po wspólnej burzy mózgów zdecydowaliśmy się podzielić sesję na dwa etapy:
**Wnętrza** Zdjęcia we wnętrzach lotniska, w przestrzeniach hali, na efektownych schodach.
**Płyta lotniska** Zdjęcia na płycie lotniska, z samolotami i budynkiem lotniska w tle.
Każda z tych lokalizacji miała swój unikalny charakter i wymagała innego podejścia do oświetlenia i kadrowania. Wnętrza lotniska oferowały nowoczesną architekturę, która idealnie nadawała się do podkreślenia profesjonalizmu Pani Prezes. Natomiast płyta lotniska, z samolotem w tle, miała dodać dynamizmu i pokazać Panią Prezes w kontekście jej pracy.
Planowanie Sesji
Planowanie sesji fotograficznej to kluczowy element, zwłaszcza w takim miejscu jak lotnisko. Musieliśmy uwzględnić ruch pasażerów w ciągu dnia. Na lotnisku takim jak Łódż, ruch pasażerski odbywa się falami. Bywa na hali zupełnie pusto (tego chcieliśmy uniknąć) ale też bywa kilka godzin kumulacji, szczególnie w okresie urlopowym, a to właśnie było lato!
Tłumy w tle będą odwracać uwagę od samej CEO, więc szukaliśmy pory „pomiędzy”. To wymagało precyzyjnego zaplanowania, aby uchwycić momenty, gdy hala jest odpowiednio wypełniona. Wiedzieliśmy, że takie ujęcia będą bardziej autentyczne i oddadzą prawdziwy charakter lotniska.
Podobnie było z częścią na płycie lotniska. Musieliśmy zgrać się z rozkładem lotów i zadbać o to, aby samoloty, które chcieliśmy uwiecznić na zdjęciach, były dostępne przez wystarczająco długi czas. Dzięki współpracy z personelem naziemnym udało nam się zaplanować czas sesji tak, aby samoloty były w odpowiednich miejscach, gdy będziemy gotowi do robienia zdjęć.
Logistyka i bezpieczeństwo
Lotnisko to strefa o wysokim poziomie bezpieczeństwa, więc musieliśmy również zadbać o wszystkie formalności związane z kontrolą sprzętu fotograficznego. Dotyczyło to zarówno aparatów, lamp, statywów, jak i całego „warsztatu pracy” makijażystki oraz mojego zespołu, w skład którego wchodzili, oprócz makijażystki, też asystent (oświetlenie) oraz operator wideo. Każdy element naszego sprzętu musiał przejść szczegółową kontrolę, co wymagało ścisłej współpracy z pracownikami ochrony lotniska.
SPRZĘT
Fotografuję Canonem R6 Mark II. Podczas zdjęć używałem obiektywu 24-70 mm, aby mieć łatwość szybkiego łapania różnych kadrów, szerszych (np. ten pod samolotem) ale też ciaśniejszych, bardziej portretowych (np. te w hali lotniska). Miałem ze sobą w zapasie „stałki” 50 i 85 mm, ale nawet nie opuściły plecaka. No ale backup trzeba mieć!
Wszystkie zdjęcia były doświetlanie lampą błyskową przez asystenta.
Lampa – Quadralite Atlas 400 TTL PRO, na monopodzie, beauty dish flex 85 cm. Miałem ze sobą też większą parasolkę, ale ze względu na wiatr… bez szans!
Doświetlaliśmy nie tylko zdjęcia we wnętrzach, ale też te na płycie. Przy ostrym słońcu doświetlanie bardzo pomagało, niwelując nieco ostre cienie.
To dobrze widać na zdjęciu z samolotem Ryanair w tle, poniżej. Popatrz uważnie! Cień samolotu pod nim, czyli słońce w zenicie. A na twarzy i szyi Pani Prezes cieni wiele nie ma. Choć… trzeba przyznać, nieco mruży oczy, no ale na to już nic nie mogliśmy poradzić, w tym warunkach.
Część wewnątrz
W dniu sesji, zdjęcia we wnętrzach lotniska poszły zgodnie z planem. Udało nam się uchwycić Panią Prezes w różnych miejscach, które wybraliśmy podczas oględzin. Każdy kadr był przemyślany i przygotowany, dzięki czemu efekt końcowy był znakomity. Dzięki starannemu przygotowaniu, praca przebiegała sprawnie i bez zakłóceń.
Część na płycie lotniska
Niestety, pogoda pokrzyżowała nasze plany zdjęć na płycie lotniska. Silny wiatr uniemożliwił nam realizację tej części sesji. Zdecydowaliśmy się przełożyć tę część na następny tydzień, obserwując bacznie prognozy pogody.
Drugi dzień zdjęciowy
Na szczęście, drugi termin okazał się idealny. Pogoda była sprzyjająca, a my mogliśmy kontynuować naszą pracę. Dzięki współpracy z Panią Prezes, rzeczniczką prasową, Strażą Graniczną oraz personelem naziemnym, udało nam się zrealizować wszystkie zaplanowane ujęcia. Zdjęcia z samolotami w tle, z dynamicznym, lotniczym klimatem, wyszły fantastycznie.
Każde zdjęcie było dokładnie zaplanowane i przygotowane, co pozwoliło nam uzyskać rezultaty, o jakie nam wszystkim chodziło. Praca z Panią Anną była czystą przyjemnością – jej profesjonalizm i zaangażowanie były widoczne na każdym kroku. Dzięki świetnej współpracy całego zespołu, mogliśmy stworzyć zdjęcia, które oddają zarówno charakter fotografowanej osoby, jak i samego lotniska.
Kadrowanie
Wiele zdjęć było celowo kadrowanych już na etapie ich wykonywania z postacią w 1/3 poziomego kadru, na jednej z głównych linii kompozycji, zostawiając jednocześnie pozostałe 2/3 zdjęcia jako tzw. negative space. To pozwala w publikacji umieszczać w tym miejscu tytuł lub hasło.
Efekty sesji
Efekty sesji były rewelacyjne. I to nie tylko moje zdanie, ale – co najważniejsze – Zleceniodawcy! Udało nam się stworzyć zestaw kilkunastu świetnych zdjęć, które teraz służą jako ilustracje do wypowiedzi Pani Anny Midery dla mediów, w tym także dla prasy zagranicznej. Było to wspaniałe doświadczenie, a współpraca z Panią Prezes i całym zespołem lotniska w Łodzi była czystą przyjemnością. Sesja zakończyła się sukcesem, a my możemy być dumni z naszej pracy.
Zdjęcia te nie tylko prezentują Panią Prezes w profesjonalnym świetle, ale także promują lotnisko w Łodzi. To była sesja, która wymagała dużo planowania i koordynacji, ale ostatecznie przyniosła świetne rezultaty.
Podsumowanie
Fotografia wizerunkowa to nie tylko umiejętność robienia dobrych zdjęć, ale także zdolność do planowania, organizacji i współpracy. Każdy etap sesji wizerunkowej dla prezeski lotniska w Łodzi wymagał precyzyjnego przygotowania i zaangażowania wielu osób.
Zdjęcia, które stworzyliśmy, będą teraz służyć jako ważne narzędzie komunikacji dla lotniska w Łodzi.
Mam nadzieję, że ten wpis przybliżył Wam kulisy pracy nad sesją wizerunkową i pokaże, jak wiele czynników trzeba wziąć pod uwagę, aby uzyskać idealne zdjęcia. Fotografia wizerunkowa to wspaniała dziedzina, która pozwala na tworzenie obrazów mających realny wpływ na wizerunek osób i instytucji.